BACKUP ZDJĘĆ Z APARATU BEZ KOMPUTERA cz. 2
BACKUP ZDJĘĆ Z APARATU BEZ KOMPUTERA cz. 2
Wstęp
KRZYSZTOFIE! MAM CZYTNIK KART, NIE MAM HUB’a USB!!! CO ROBIĆ?
Bez paniki! Damy radę! Niestety mamy tym razem tylko czytnik kart SD, ale szczęśliwie z portem USB-C! Czy wystarczy??? Spróbujemy!
Czytnik kart
Taki czytnik kart każdy powinien mieć. Może macie starszą wersję tylko na port USB-A więc warto kupić (kilkanaście złotych) nową wersję mającą dwa złącza USB – jedno A do podłączenia do laptopa, który nie ma nowszego USB-C i właśnie USB-C aby móc czytnik podłączyć do telefonu lub tabletu. Czytnik powinien mieć możliwość odczytywania kart SD tych „dużych” z aparatu oraz tych „małych” czyli micro SD z kamer sportowych, drona,…

Z boku są dwa sloty do włożenia kart SD z aparatu lub microSD z kamery sportowej, drona,….

Jaki czytnik wybrać?
Najlepiej jakiejś uznanej firmy np. Baseus ponieważ ważne są parametry takie jak wielkość karty SD jaka zostanie odczytana (najnowsze czytniki mogą nawet do 2TB) oraz szybkość przesyłania danych. Na zdjęciach wyżej jest natomiast typowy „Chińczyk” no name ale z dużą ilością sprzedanych sztuk i wieloma pozytywnymi opiniami i działa.
Dysk SSD
Każdy rozsądny podróżnik powinien się liczyć się ze stratą komputera czy to z powodu awarii czy też kradzieży i nawet kiedy nic złego nas nie spotka to koniecznie należy robić backup zdjęć na drugi nośnik czyli zewnętrzny dysk. Dysku takiego nigdy nie trzymamy razem z komputerem. Najlepiej mieć przy sobie tam gdzie mamy np. dokumenty. Dyski te są tak małe, że nie stanowi to żadnego problemu. Po zgraniu zdjęć z danego dnia na komputer jednocześnie zapisujemy je na dysk zewnętrzny. Dysk SSD jest szybki, więc nie tracimy czasu.

Na powyższym zdjęciu dysk SSD ma pojemność 2 TB i zrobiłem go sam z dysku NVMe i obudowy kupionej oddzielnie. Polecam jednak gotowe rozwiązania takie jakie dla podróżujących oferuje np. SanDisk.

Dysk wodoodporny, kurzoodporny i nawet odporny na upadki. To taki dobry towarzysz podróży ważący mniej niż 100 g.
Dysk SSD jeżeli jeździcie gdzieś daleko po prostu musicie mieć!
Uwaga!
Dyski, pendrive – to nie są przedmioty które kupuje się na chińskich portalach! Dlaczego przeczytaj tutaj.
Telefon i oprogramowanie
Powinien być w miarę nowy chociaż ja używam Xiaomi 11T Pro czyli już chyba 3 generacje wstecz w stosunku do tego co jest obecnie. Nie jest to też żaden „flagowiec”. Można dać sobie radę z menedżerem plików jaki jest standardowo, ale polecam zainstalowanie File Manager Plus ze sklepu Play Google ponieważ wykrywa, że podłączono nośniki danych (karta, dysk) i sam budzi się do życia. Ponadto ten menedżer plików pozwala na bardzo prostą obsługę operacji kopiuj/wklej. Mając tylko czytnik kart oraz dysk SSD nie mamy jak ich jednocześnie podłączyć do telefonu więc telefon będzie tym razem pośrednikiem w przekazywaniu plików z karty aparatu na dysk SSD.

WAŻNA UWAGA CO DO TELEFONU!
Dla mnie każdy telefon który NIE MA możliwości rozszerzenia pamięci wewnętrznej o kartę SD jest bezużytecznym gadżetem dla przesiadujących w kawiarni z lurowatą kawą gdzie się chodzi by pokazać logo na sprzęcie, a nie dla podróżującego….
Jeżeli podróżujesz i robisz zdjęcia to miej telefon z możliwością rozszerzenia pamięci na zapisywanie zdjęć czyli Waszych cyfrowych wspomnień. Obecnie możecie włożyć do takiego telefony kartę nawet o pojemności 1TB (terabajt). Nie musicie myśleć o tym czy wystarczy miejsca na zdjęcia i filmy! pamiętajcie tylko by w opcjach aparatu wybrać ZAPIS ZDJĘĆ NA KARCIE, a nie w pamięci wewnętrznej! Taka karta może być też buforem przy backupie zdjęć!
I jeszcze… Pomysły typu: „będę zapisywać zdjęcia w chmurze” są z góry skazane na niepowodzenie ponieważ w wielu pięknych miejscach na świecie nie ma zasięgu.
Zgrywamy zdjęcia
Telefon zastąpi nam brak komputera. Zbieramy więc razem wszystkie elementy układanki:
- telefon (naładowany!)
- czytnik kart SD
- karta z aparatu, kamery,
Przed podłączeniem do telefonu proponuję włożyć kartę do zgrywania i dopiero podłączyć czytnik.
Ja posiadam telefon Xiaomi 11T Pro czyli już ze 3 generacji wstecz i daje radę…
Po połączeniu jak na zdjęciu wkładam czytnik i zgłasza się File Manager Plus i informuje, że wykrył nośnik z kartą SD w czytniku.
Kopiowanie zdjęć
Aparat fotograficzny ma opcję tworzenia folderów obejmujących zdjęcia z danego dnia więc klikamy na „disk” i pojawia się lista folderów zawierających zdjęcia z danego dnia.

I teraz:
- wskazujemy folder ze zdjęciami
- wybieramy z pojawiających się opcji KOPIUJ
- wracamy do ekranu, tam gdzie widzimy wszystkie napędy
- klikamy na kartę w telefonie
- wybieramy gdzie mamy skopiować folder i korzystamy z opcji WKLEJ
- zaczyna się kopiowanie


Prędkości może nie są tu oszałamiające ale to po prostu działa!
Co dalej – mamy zdjęcia z aparatu w telefonie?
Teraz trzeba je przenieść na dysk SSD. Wyjmujemy z telefonu czytnik kart i podłączamy dysk SSD.
Kiedy File Manager go wykryje (może potrzebować trochę czasu) to wtedy robimy tak jakbyśmy mieli od razu podłączone czytnik i dysk. Wskazujemy folder przegrany na telefon i kopiujemy go na dysk SSD.

Kiedy wszystko jest OK czyli widzimy na dysku SSD wszystkie pliki to możemy je skasować na telefonie… Chyba, że macie stosunkowo niewiele zdjęć i kartę w telefonie 512GB lub 1 TB i nie martwicie się o miejsce na nowe zdjęcia z telefonu to zostawiacie te foldery i macie backup w dwóch miejscach: na telefonie oraz na dysku SSD.
Dodatkowe możliwości
Program File Manager Plus pozwala również na podgląd zdjęć nawet w plikach RAW (tu SONY). Możemy nie tylko zobaczyć zdjęcie, ale też poprawić je i mieć gotowe do wysłania na media społecznościowe. Czyli nikt nie wie, że właśnie straciliśmy komputer. Nasze relacje mogą się nadal ukazywać bo nie tracimy możliwości edycji zdjęć. A przecież FB, Instagram,… możemy obsługiwać z telefonu.

Na ww zdjęciu mamy przykład edycji zdjęcia by móc się pochwalić w mediach społecznościowych. Lewy ekran to podgląd zdjęć RAW w File Manager Plus. Wybieramy zdjęcie klikając na nie i widzimy, że jest blade i na granicy przepalenia – nie nadaje się do publikacji. Więc klikamy na „More” (trzy kropki w pionie) i wybieramy „Open with„. Tam jest lista programów do edycji zdjęć jakie macie zainstalowane na telefonie. Ja używam Photoshop bo np. pozwala szybko poprawiać niezależnie od siebie motyw pierwszego planu lub tło. Oczywiście można i po całości. Tu akurat pracując po całości słoń byłby za ciemny kiedy niebo chcielibyśmy by było bardziej plastyczne. Nic od Adobe nie mam ale i tak polecam Photoshop’a na telefon.
Podsumowanie
Mając nawet tylko czytnik kart SD z dyskiem SSD pozwala nam taki zestaw minimum na kopiowanie zdjęć z aparatu, kamery lub drona. Nic się nie zmienia praktycznie jakbyśmy mieli komputer.
Dodatkowo pamiętać należy iż akcesoria te możemy też wykorzystywać z komputerem więc nie są to wydatki (jeżeli nie macie i musicie kupić) tylko na czas zagrożenia.
Aaaaaaaaaaaa!
Krzysztof! Są takie czytniki kart z portem USB-A i slotami na karty SD to po co nam ten Twój hub USB?
Krzysztof odpowiada:
Tak takie są ale…. One obsługują niestety tylko jedno urządzenie (to czytnik, a nie hub) albo karta SD, albo np. pendrive od przyjaciela, który chce wam Wam dać swoje zdjęcia.
KONIECZNIE uczymy się i sprawdzamy czy wszystko działa PRZED WYJAZDEM. Nic nie zostawiamy przypadkowi!
Poświęcacie trochę czasu i kilkadziesiąt złotych i kupujecie sobie tzw. „święty spokój”, który jest bezcenny!
A jak docenicie to kupcie mi kawę bo jest właśnie 2:20 nad ranem…
Podoba Ci się TravelPhoto.pl i inne nasze portale?
Doceń naszą pracę stawiając nam kawę. Serdecznie dziękujemy!
Przeczytaj również: BACKUP ZDJĘĆ Z APARATU BEZ KOMPUTERA cz. 1
Krzysztof Kobus – TravelPhoto.pl
TravelPhoto.pl