Zobacz więcej: ZDJĘCIA Z Blu Nile Gorge

PRZEŁOMY BŁĘKITNEGO NILU Wybierając się z Addis do Debre Libanos można wycieczkę przedłużyć o dojazd do przełomów Błękitnego Nilu. Będzie to tym łatwiejsze, że jest stale rozbudowywana droga, która wkrótce wygodnym asfaltem połączy przełomy ze stolicą. Przełomy robią duże wrażenie. Początkowo nic nie zdradza tego co będzie za chwilę. Samochód zatrzymuje się na skraju płaskowyżu i... aż trudno uwierzyć, że za chwilę zacznie się szalony zjazd w dół. Nil płynie grubo ponad kilometr w dole. Szutrowa droga wije się serpentynami w dół. Od czasu do czasu pojawiają się wraki samochodów, których nikt nie stara się wyciągnąć. Najlepsze czeka nas na dole. Posterunek wojskowy chroniący most tak bardzo, że każda próba wyjęcia na wierzch aparatu lub kamery kończy się zabraniem. Nawet nie można wysiąść aby przejść się mostem i podziwiać widoki. Do samochodu dosiada się żołnierz i powoli jedziemy na drugą stronę mostu. Po zawróceniu żołnież podjeżdża z nami wyżej i dopiero jak mostu nie widać wysiada. Trochę to paranoiczne bo zdjęcie mostu można sobie zamówić z satelity no ale cóż.... Należy się przyzwyczaić do tego, że mosty w Etiopii to najważniejszy obiekt strategiczny. Jako ciekawostkę można tu podać fakt, że zdjęcia przełomów i mostu świetnie robi się z rejsowego samolotu Ethiopian Airlines! (patrz zdjęcia)

Do obejrzenia: • niesamowite widoki z drogi • droga usiana wrakami samochodów