REMOVU R1+ – monitor do kamer GoPro
REMOVU R1+ – monitor do kamer GoPro
Długo testowałem chociaż niby akcesorium proste. No ale nie zawsze można wziąć coś w teren i mieć od razu ugruntowane zdanie i materiał z testów. Nie dlatego, że coś nie działało, ale trzeba było nauczyć się posługiwania i sprawdzić w różnych warunkach.
Tytułem wstępu
Najpierw zacznijmy może od podstawowego zestawu jaki powinno się mieć by nie bolały zęby przy oglądaniu filmów i oczywiście dojdziemy w tej wyliczance do naszego bohatera.
Problemy przy filmowaniu GoPro
Kamera GoPro jest znakomitą kamerą ale ma swoje ułomności. Po pierwsze by obraz był technicznie akceptowalny powinniśmy mieć gimbal. Gimbal powoduje, że nawet jak mamy monitorek wpięty jako plecki kamery to… go nie widać.
A jak mamy przedłużkę gimbala to już na 100% nie widać, a jak kręcimy selfie to na 100 nie widać…
Podobnie jak ustawiamy kamerę by uruchomić ją pilotem z daleka to w sposób oczywisty nie mamy podglądu. Aplikacja na smartfon? Do zabawy tak, na poważnie nie. Jakość obrazu, lagi, to coś zupełnie nie akceptowalne!
Co nam pozostaje? Dedykowane urządzenie, które nie tylko pozwoli nam na podgląd, ale i na pełne sterowanie kamerą bez bezpośredniego dostępu do niej.
Dlaczego Removu R1+ ?
Nasz bohater czyli monitor Removu R1+ jest właśnie tym rozwiązaniem, które pozwala na pełną kontrolę nad kamerą z dystansu i to w sposób niezwykle wygodny!
Mając gdzieś nad głową kamerę na gimbalu mamy pełną kontrolę nad kadrem. Możemy kamerę zostawić przy przysłowiowej norze lisiej i włączać ją jak coś się dzieje, a nie kasować godziny niepotrzebnego materiału gdzie nic ciekawego nie zarejestrowano.
Pierwsza generacja miała problem… lagi. Teraz obraz jest przesyłany bez opóźnień stąd zdecydowaliśmy się nie tylko opisać to rozwiązanie, ale po prostu je codziennie wykorzystywać!
Dane użytkowe
Zacznijmy od tego, że jest to dość duży zegarek na rękę, ale mimo wielkości nie daje jakiegoś dyskomfortu np. w jeździe na rowerze (chociaż tu polecamy mocowanie rowerowe). Nie trzeba się martwić podczas deszczu czy wiosłowania w kajaku bo wodoodporność mamy do 1 metra i pół godziny przebywania na tej głębokości.
Wyświetlacz podaje w klarowny sposób wszystkie podstawowe informacje w tym chyba najważniejszymi są stany baterii monitora i kamery oraz dane o miejscu na karci i trybie w jakim kamera np. filmuje. Bardzo wygodne trzy duże klawisze: nagrywanie, menu, wstecz.
Co jest w pudełku?
Monitor, pasek na rękę (nadgarstek) , kabel USB i instrukcja.
Dane techniczne
– wyświetlacz: 2” QVGA (320×240 pikseli) TFT LCD
– wyświetlanie: 30 kl/s
– WiFi: IEEE 802.11 b/g/n
– zasięg: 20-70 m
– antena: wbudowana PCB
– zasilanie: wbudowany akumulator Li-Pol 1050mA (ok. 3 godzin pracy)
– złącze: micro USB (ładowanie, aktualizacja oprogramowania)
– wymiary: 49,5x67x17 mm
– waga: 62 g (bez paska)
– kompatybilność: GoPro Hero3, Hero3+, Hero4
Zobacz jak opowiadam o REMOVU R1+ na YouTube i pokazuję szybkość wyświetlania obrazu
Jak zacząć?
Przede wszystkim należy zacząć od aktualizacji oprogramowania w kamerze! Bez tego może się monitor z kamerą nie połączyć!
Do przynajmniej pierwszego łączenia ustawiamy kamerę na jakiś sensowny tryb bo Live View w 1440 / 80 / W akurat działać nie będzie ale w 1080 / 60 / W jak najbardziej. Po aktualizacji oprogramowania kamery można sprawdzić czy nie pojawiła się nowsza wersja oprogramowania Removu R1+.
Później jest już prosto (dla HERO 4):
– uruchomić kamerę i WiFi w opcji parowania
– uruchomić REMOVU R1 + i wybrać sieć jaką ma kamera
– podać PIN i wpisać jakąś ludzką nazwę dla danej kamery np.: gopronr001 (minimum 8 znaków)
– ustalić jakie ma być hasło (minimum 8 znaków)
– wybrać ponownie sieć danej kamery, wybrać kamerę i podać hasło
Uff… Łatwo nie było ale działa!
Ciekawsze właściwości REMOVU R1+
- Dla mnie najciekawszą funkcją jest jednoczesna włą- lub wyłączanie kamery oraz monitora. To naprawdę ważne w miejscu gdzie nie ma dostępu do kamery w trakcie filmowania,
a chcemy oszczędzić akumulatory. - Duże klawisze pozwalają na wygodne operowanie nimi nawet w rękawicach.
- Odświeżanie 30 klatek na sekundę to jest to co pozwala widzieć faktycznie nagrywany obraz bez lagów. Pomimo, małej rozdzielczości monitora obraz jest ostry i dość dobrze widoczny nawet w słoneczny dzień. Tym bardziej, że jest przecież zawsze możliwość lekkiego przekręcania nadgarstka by zlikwidować odblaski. To nie ekran notebooka przy statycznej pracy!
- Wodoodporność – fale na plaży, kajaki, wodospad, zwykły deszcz nie stanowią problemu
Jest to wersja druga, poprawiona urządzenia więc właściwie specjalnie nie ma się do czego przyczepić.
Mi tylko brakuje alternatywnego mocowania bez kolejnych wyprasek plastikowych. Szkoda, że np. nie ma gdzie wkręcić śruby statywowej. Trzeba sobie radzić inaczej i ja np. wymyśliłem krótki pasek z rzepem zamiast fabrycznego na nadgarstek. Mając sporą powierzchnię rzepa przyczepiam Removu R1+ wszędzie gdzie mam przyklejone rzepy do mocowania akcesoriów – w samochodzie, na statywie,….
Można też by zwiększyć moc WiFi by troszkę zwiększyć zasięg. Nie chodzi tu o odchodzenie daleko od kamery, ale by sygnał był bardziej odporny na przeszkody terenowe kiedy chowamy kamerę za murek, skałkę itp…
Gdzie kupić?
W sklepie INFOTO http://www.infoto.pl.
Polecam!
Krzysztof Kobus – TravelPhoto.pl
(c) TravelPhoto.pl